Niekiedy w życiu miłośnika filmów przychodzi moment, gdy samo oglądnie już nie wystarcza. Wtedy pora sięgnąć po lektury o kinematografii, które sprawią, że w filmach dostrzeżemy więcej niż wcześniej. Oto poradnik od czego zacząć.
Nie, to nie będzie przegląd najlepszych blogów o kulturze. Nie jest to wpis sponsorowany. Po prostu polecę wam różne publikacje („lekkie” i bardziej naukowe), po które warto sięgnąć jeśli interesujecie się kinem. Dlaczego? Bo uważam, że fan popkultury powinien odbierać dzieła kultury świadomie, czyli znając – w przypadku filmów – stosowane środki filmowe i metody narracyjne. Brzmi nudno? Ależ skąd! Nawet nie wiecie, ile radości sprawia dyskutowanie ze znajomymi po kinowym seansie: porównywanie interpretacji, rozkminianie bohaterów czy dogłębne analizowanie. A żeby to robić potrzeba argumentów, opartych na wiedzy. Nie lubicie analizować? Szkoda, ale taka filmoznawcza wiedza się przydaje. Przykład: ktoś was pyta, na co polecacie wybrać się do kina. Podajecie tytuł, a w ramach uzasadnienia dodajcie „że jest fajny”. Niestety takie stwierdzenie w zasadzie nikomu nic nie mówi (chyba że wasze gusta są doskonale znane). Lepiej swoje opinie popierać konkretem, bo inaczej może się okazać, iż sami nie wiecie czemu dana produkcja wam się podoba lub nie.
Wystarczy poszukać
W Internecie można znaleźć mnóstwo informacji, ale tych sprawdzonych trzeba się naszukać. Jeżeli niemal nałogowo pochłaniacie filmy lub seriale, zapewne macie ulubione blogi czy strony na Facebooku, na których czytacie recenzje. Jednak warto znać branżowe portale i strony, bo pojawiają się na nich newsy, recenzje, wywiady z twórcami, a także analizy. Polecam kilka zagranicznych, ponieważ mogą one być mniej znane, ponadto lepiej sprawdzają się w przypadku newsów. Na Variety.com znajdziecie sporo informacji z różnych dziedzin kultury (na marginesie, jest to dla mnie sprawdzone źródło wiadomości o śmierci znanych osób). IndieWire.com to dobre miejsce dla tych, którzy chcą poczytać interesujące wywiady, newsy, recenzje i artykuły niekoniecznie dotyczące mainstreamu (podlinkowują tam też nagradzane scenariusze do czytania). Poza tym niejeden filmoznawczy magazyn ma swoją stronę internetową, na której udostępniane są niektóre teksty – na przykład: Empire Magazine, Cinema Scope Magazine, Sight & Sound Magazine itd. Natomiast co z surową wiedzą? Podstawowe informacje znajdziecie na EdukacjaFilmowa.pl, z których zwłaszcza polecam Słownik pojęć filmowych.
Książki o filmach
Do nauczenia się analizy przyda się wiedza na temat tworzenia filmów. Wiem, publikacje filmoznawcze potrafią być trudne w odbiorze, ze względu na rozbudowaną terminologię, porównania do, nieznanych nam, dzieł i twórców czy po prostu zawiły styl autora. Jednak są i takie książki, które czyta się z przyjemnością. Swoją przygodę z „czytaniem o filmach” zaczęłam od Kino stylu zerowego – Mirosława Przylipiaka. Autor, używając przystępnego języka, wyjaśnia podstawy wiedzy filmoznawczej. Sama ta pozycja wystarcza, aby stać się bardziej świadomym widzem. Potem warto zapoznać się z Film Art. Sztuka filmowa. Wprowadzenie – Davida Bordwella i Kristin Thompson. Do tego tytułu często wracam, ponieważ zawiera wszystkie istotne zagadnienia w skondensowanej wersji.
Książek o kinematografii jest oczywiście mnóstwo, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Interesuje was rozwój kina? Zatem powinniście sięgnąć po dzieła Tadeusza Lubelskiego, wśród których znajduje się kilka pozycji na temat historii kina polskiego, a także wielotomowa (kilku autorów) Historia kina – od niemego, przez klasyczne, Nową Falę, aż po Kino końca wieku. A może coś o twórcach? Polecam np. Mistrzowie kina amerykańskiego. Współczesność – Rafała Syski i Łukasza A. Plesnara. A co z gatunkami filmowymi? Oj, tu się można zakopać w lekturach (od rozważań na temat czym jest gatunek w ogóle, po monografie danego gatunku czy nurtu), ale żeby zacząć od podstaw, wystarczy choćby Słownik gatunków i zjawisk filmowych – Bartłomieja Paszylka. Lecz jeśli chcecie dowiedzieć się o rozwoju gatunków oraz płynnych granicach między nimi, to odsyłam was do książki Ricka Altmana – Gatunki filmowe.
W poszukiwaniu kolejnych lektur odsyłam was do bibliotek uniwersyteckich, które powinny mieć działy związane z kulturą czy filmem. Gdy byłam na pierwszym roku studiów i odkryłam taki dział, miałam ochotę rozbić namiot między regałami, aby pochłaniać kolejne książki. Jeśli nie jesteście studentami – nic nie szkodzi, zwykle czytelnie są dostępne dla każdego.
Artykuły i analizy
Po poznaniu elementarnej wiedzy filmoznawczej, pora sięgnąć po analizy. Niekiedy znajdziecie je w magazynie Kino, lecz zdecydowanie częściej w magazynie EKRANy (część dostępna na stronach). Drugi tytuł polecam bardziej, bo jest pismem recenzowanym, mimo że może kogoś to odstraszyć przez zbyt „naukowy” język. Jednak ja cenię sobie publikowane tam artykuły, zwłaszcza na temat zjawisk czy gatunków filmowych. Zwykle po lekturze zostaję z listą produkcji do obejrzenia. Na koniec nie mogę zapomnieć również o Kwartalniku Filmowym, który jest zbiorem różnych artykułów naukowych. Każdy numer ma temat przewodni. Na stronie znajduje się link z listą streszczeń tematów tekstów w danym wydaniu (abstrakty). Nie raz znalazłam tam coś niezwykle interesującego.
Czytacie o kinie? Jaką lekturę byście polecili?
_______________________________
Jeśli chcesz komentować, a nie masz konta w Disqus – kliknij w Name, a potem zaznacz „Wolę pisać jako gość”