13.07.2017

SFF: Od Kubricka do Nolana – muzyka filmowa w Sopocie

 Po raz drugi już w ramach Sopot Film Festival zorganizowano koncert muzyki filmowej. Tym razem w różnorodnym repertuarze znalazły się nowe aranżacje utworów m.in. z Taksówkarza, Dzikości serca, Odysei kosmicznej czy Incepcji. Półtoragodzinny występ okazał się niezwykłym wydarzeniem, o czym świadczyły entuzjastyczne reakcje publiczności. 

Sopot Film Festival: Od Kubricka do Nolana relacja z koncertu


Muzycy Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod batutą Krzesimira Dębskiego rozpoczęli koncert od utworu z Interstellar, czyli zaskakująco, biorąc pod uwagę temat Od Kubricka do Nolana. Deszczowa aura nie przeszkadzała (na szczęście tarasy sopockiego Aquaparku są zadaszone), a wręcz nadawała nieco mrocznej atmosfery, co świetnie pasowało do tej filmowej podróży. Oprócz symfoników na scenie pojawili się też inni artyści. Bartosz Szczęsny z duetu Rebeka zaprezentował w formie elektronicznych dźwięków kilka utworów, choćby Tako rzecze Zaratustra Richarda Straussa. Orkiestra brzmiała imponująco przy okazji kompozycji z filmów Stanleya Kubricka, zwłaszcza z Oczy szeroko zamknięte. Na uwagę zasługuje wykonanie tematu Bernarda Hermanna z Taksówkarza Martina Scorsese – klimatyczne solo na saksofonie, wraz z wizualizacjami na ekranie, przeniosło na chwilę widownię na ulicę Nowego Yorku.

Najmocniejszym punktem wieczoru była część nawiązująca do dzieł Davida Lyncha. Druga połowa duetu Rebeka – Iwona Skwarek zaśpiewała Falling z Twin Peaks, co było dopiero początkiem. Oniryczne i niezwykłe utwory Angelo Badalamentiego płynęły ze sceny przez zamglone powietrze do uszu publiczności, która kołysała się lekko do rytmu. Nie zabrakło piosenki I'm Deranged Davida Bowie (Zagubiona Autostrada) w wykonaniu Tomka Makowieckiego. Ogromne brawa wokalista otrzymał jednak po Wicked Game Chrisa Isaaka (Dzikość serca). Do tamtej pory nie słyszałam dobrego coveru tej piosenki, tymczasem ta interpretacja zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że miałam nadzieję usłyszeć ją ponownie na bisach. Niestety wczorajszego wieczoru do sennych marzeń Lyncha już nie powrócono.

Sopot Film Festival: Od Kubricka do Nolana relacja z koncertu
Tuż przed koncertem

Na koniec koncertu zagrano kompozycje z filmu Drive Nicolasa Windinga Refna, w tym symfoniczną wersję Nightcall Kavinsky’ego, a także Real Hero Collage & Electric Youth zaśpiewane przez Iwonę Skwarek. Koncert zwieńczyło Time Hansa Zimmera do Incepcji Christophera Nolana. Lecz nie było to pożegnanie z Polską Filharmonią Kameralną Sopot, ponieważ publiczność owacjami na stojąco wyprosiła bisy, w których powróciła piosenka z Drive oraz utwór z Interstellar. Różnorodny repertuar sprawił, że to wydarzenie w ramach Sopot Film Festival było niezwykłym audiowizualnym doznaniem. Nie mogę się doczekać przyszłorocznego koncertu!



_______________________________
Jeśli chcesz komentować, a nie masz konta w Disqus – kliknij w Name, a potem zaznacz „Wolę pisać jako gość”