Trzy kobiety postanawiają napaść na market, aby rozwiązać problemy finansowe ich rodzin. Szybko okazuje się, że skradzionymi pieniędzmi interesuje się nie tylko agent FBI, lecz także lokalny gangster. Brzmi intrygująco? A to dopiero początek serialu Good Girls.

W zeszłym roku wśród serialowych nowości, pełnych cynizmu i pesymizmu, brakowało mi produkcji, które byłyby lekkie, ale przy tym nieogłupiające. Na szczęście pojawił się pierwszy sezon Good Girls od Jenny Bans (m.in. koproducentka Grey's Anatomy, scenarzystka Scandal), opowiadający o trzech matkach z amerykańskiego przedmieścia, zmagających się z poważnymi kłopotami finansowymi. W akcie desperacji napadają na market, gdzie na co dzień pracuje jedna z bohaterek. Choć z początku ukradzione pieniądze rozwiązują część ich problemów, to wkrótce kobiety muszą zmierzyć się z nieprzewidzianymi konsekwencjami.
Zapewne nie sięgnęłabym po ten serial (mający u nas słabą promocję), gdyby nie Christina Hendricks, wcielająca się w postać Beth. Tymczasem na ekranie błyszczy nie tylko gwiazda z Mad Men, lecz także pozostałe aktorki – Mae Whitman i Retta, tworzące razem niesamowicie zgrane trio. Niebanalnie napisane postacie to jedna z głównych zalet Good Girls. Cała obsada swoją grą balansuje pomiędzy dramatem a komedią, bowiem w serialu nie brakuje momentów zabawnych, pełnych napięcia, jak i wzruszających. Dodam, ze względu na ostatnią falę memów z Kudłatym, że męża Beth gra Matthew Lillard.
Niektórzy zrazić się mogą tym, że przedstawianą w Good Girls historię trzeba oglądać z nieco przymrużonymi oczami, bo do konwencjonalnej fabuły o przestępstwach i gangsterach jej daleko. Cóż, być może Rio (Manny Montana) jest zbyt uroczy jak na gangstera, a bohaterki zbyt szybko orientują się w kryminalnej działalności, lecz w ramach serialu to wcale nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie – z fascynacją ogląda się wpływ wyborów bohaterek, na ich wcześniej zwyczajne i poukładane życie. Aż w końcu trudno nie zastanawiać się, czy jedna z matek plącze się w kolejne zbrodnie ze względu na rodzinę, czy raczej kręci ją niebezpieczna gra? Ile przykładnych gospodyń domowych skrycie marzy o zostaniu szefową gangu? Finał sezonu zaskakuje na tyle, że z upragnieniem wyczekuje się następnych odcinków. A premiera drugiego sezonu już w marcu!
Jeśli oglądaliście serial, koniecznie dajcie znać co o nim sądzicie. Napiszcie też, czego spodziewacie się w kolejnym sezonie (tylko oznaczcie spoilery). ;)
Skomentuj lub podaj tekst dalej, zajrzyj też na Facebooka, Twittera i Instagram.
_______________________________
Jeśli chcesz komentować, a nie masz konta w Disqus – kliknij w Name, a potem zaznacz „Wolę pisać jako gość”